20 tysięcy mil pod morzem, 99 baloników, 300 mil do nieba, trzy kolory – liczby zawsze przyciągały uwagę. Ale czy wiemy, co się za nimi kryje? O tym, czy miliard to dużo czy mało – Świat w (zaledwie) trzy minuty, epizod 78, przed mikrofonem pojedynczy Łukasz Jachowicz.
Za każdym razem gdy patrzę na szkic Układu Słonecznego, jestem pod ogromnym wrażeniem jego wielkości. Czy pamiętasz szkic naszego kawałka wszechświata z podręcznika szkolnego? Gdyby zrobić go zgodnie z regułami sztuki, to gdyby Słońce miało 2cm średnicy, najbliższa mu planeta – Merkury – byłaby narysowana 83 cm dalej. Ziemia – dwa metry dalej. Saturn – 20 metrów dalej, a biedny Pluton wraz z całym pasem Kuipera znalazłby się 84 metry od Słońca. Nie, żeby go można było zobaczyć, bo miałby 3 setne milimetra średnicy. Dla porównania – Ziemia miałaby blisko 2 mm średnicy. Gdyby spróbować zrobić model i do Słońca wykorzystać 20-centymetrową piłkę, Ziemia o średnicy 20 milimetrów znalazłaby się 20 metrów dalej. Neptun – prawie 650 metrów dalej. Gdyby Słońce miało 1 metr i znajdowało się w miejscu Pałacu Kultury, prawie jednocentrymetrowa Ziemia byłaby za Łazienkami, a Pluton byłby gdzieś na Okęciu.
No dobra, przestrzeń jest trudna do ogarnięcia. A może jakieś bardziej przyziemne liczby? W jednym z artykułów w Scientific American można znaleźć opowieść o reklamie kostki Rubika z napisem “ponad trzy miliardy możliwych pozycji”. Dużo, prawda? Kłopot polega na tym, że jest to nieprawda. To znaczy możliwych pozycji jest rzeczywiście ponad 3 miliardy. Miliard to jedynka i dziewięć zer. Liczbę możliwych pozycji w kostce Rubika można zapisać przy pomocy czwórki i dziewiętnastu zer.
Skoro jesteśmy przy dużych liczbach – czasem na jednym oddechu wymieniamy osoby mające miliony dolarów i miliardy dolarów. Miliard to niewiele więcej niż milion, prawda? Weźmy na przykład sekundy – milion sekund to 11 dni. Miliard sekund to 32 lata. Pismo jako takie mamy od 150 miliardów sekund, a rolnictwo – 300 miliardów. Najbogatszy obecnie człowiek świata ma majątek szacowany na 131 miliardów dolarów.
Swoją drogą, czy wiesz, kto jest największym producentem opon na świecie? Goodyear? Michelin? Nie – Lego. Już kilka lat temu produkowali ponad 318 milionów opon rocznie. Wszystkie obliczenia wskazują również, że na Ziemi może być już więcej ludzików Lego, niż klasycznych białkowych dwunogów.
A jeśli zainteresował Cię temat liczb, polecam wydaną już kilka lat temu książkę “Innumeracy”, wydaną po polsku z podtytułem “Matematyczna ignorancja i jej konsekwencje w dobie nowoczesnej technologii”. Zachęca np do policzenia, z jaką mocą musiałby padać deszcz, by przez 40 dni zakryć cały świat.
Więcej informacji:
- kalkulator wielkości Układu Słonecznego
- Opony Lego (Wikipedia)
- When will the total number of Lego minifigs…
- XKCD o ludzikach lego – ten komiks zainspirował linkowany wyżej artykuł
- Innumeracy. Matematyczna ignorancja i jej konsekwencje w dobie nowoczesnej technologii